czwartek, 19 stycznia 2017

tulimy się :)







To my i nasze pierwsze spacerki zimową porą. ;) Mamy nowego chuścioszka w rodzinie. Dzięki niemu możemy testować coraz to nowe szmatki. ;) Bardzo to lubimy. Ostatnio też pisałam o ubieraniu się w zimie, więc tutaj nasze foteczki w bluzie od Greyse (www.greyse.pl) i Mamma Studio (www.mammastudio.pl). Bluzy spisały się świetnie. Było nam cieplutko i milutko mimo mrozu. Co do chust, to wystartowaliśmy z Kokadi dots i niestety już wiemy, że to nie chusta dla noworodzia, za gruba. Dziś wiązaliśmy w Didymos OS z jedwabiem i mimo tego, że wydaje się cieniutka, to jednak też ciężko nam się wiązało z takim maluszkiem. Na teraz zdecydowanie nasz noworodziowy nr 1 to pawie cynamonowe Didymosa. Są cudowne dla maluszka!! Pięknie otulają, są milutkie, mięciutkie i w ogóle naj! ;)
Jako, że miałam już całe mnóstwo chust, w których nosiłam starszaki, to bardzo lubię doradzać moim klientom co się sprawdzi i na kiedy. Działam m.in. w założonej przeze mnie grupie na fb - Chusty Bielsko i na innych forach ogólnopolskich. Nie każdy ma możliwość przetestować takiej ilości chust jak ja, więc chętnie dzielę się swoim doświadczeniem. Zapraszam do kontaktu jak właśnie jesteś na etapie poszukiwania chusty. :) Rodzice z okolic mogą sobie pooglądać i pomacać... ;)
Pozdrawiamy


środa, 4 stycznia 2017

Zima zima zima, pada pada śnieg... I jak tu wyjść z domu? ;)

Za oknem śnieg. Nie oznacza to jednak od razu, że trzeba siedzieć w domu! ;) Zamiast malucha pchać w wózku opatulonego trzema kocami, można go włożyć w chustę i będzie mu przy rodzicu wystarczająco cieplutko, żeby wyjść na spacer. Tylko jak się ubrać, żeby się nie przegrzać? ;) Wielu z Was pewnie się zdziwi co piszę... Tak... w chuście maluch nie zmarznie, a może się właśnie przegrzać jak go za grubo ubierzemy. ;) Przy minusowych temperaturach należy ubrać maluszka trochę grubiej niż w domu, jednak nie tak grubo jakby jechał w wózku. Polecam tutaj jakieś cienkie kombinezoniki, które ułatwią nam utrzymanie prawidłowej pozycji malucha w chuście. Musi to być miękkie ubranko. A co z nami? W taką temperaturę dobrze się w coś dopiąć, więc jednak lepiej zainwestować we wdzianko dla dwojga. Jak będzie to zwykły polarek, wtedy na niego możemy narzucić jeszcze zwykłą kurtkę, w której już się nie dopniemy. W przypadku kiedy dużo spacerujemy zalecam jednak zainwestowanie w jakąś kurtkę, bądź płaszczyk. Na rynku teraz spory wybór i można coś znaleźć w różnych cenach. Ja bardzo lubię softshelle. W ofercie ma takie Lenny Lamb, Twiga, Mamma Studio czy Greyse. Proponują różne kroje, kolory, ceny. Jest w czym wybierać. ;) Softshell chroni porządnie przed deszczem/śniegiem, wiatrem, a także ma fajne właściwości oddychające materiału i rodzic się nie przegrzewa.
Jak nic nie pada, to przeważnie wystarczy nam bluza dla dwojga. Tutaj również mogę polecić Mamma Studio czy Greyse.








Mamy z okolic zapraszam na przymiarki ;)


A tutaj kilka przydatnych linków:

https://web.facebook.com/MammaStudio/?fref=ts
http://mammastudio.pl/

https://web.facebook.com/megreyse/?fref=ts
http://greyse.com/